Informacja Administratora

Na podstawie art. 13 ust. 1 i 2 Rozporządzenia Parlamentu Europejskiego i Rady (UE) 2016/679 z dnia 27 kwietnia 2016r. w sprawie ochrony osób fizycznych w związku z przetwarzaniem danych osobowych i w sprawie swobodnego przepływu takich danych oraz uchylenia dyrektywy 95/46/WE (ogólne rozporządzenie o ochronie danych), Dz. U. UE. L. 2016.119.1 z dnia 4 maja 2016r., dalej RODO informuję:
1. dane Administratora i Inspektora Ochrony Danych znajdują się w linku „Ochrona danych osobowych”,
2. Pana/Pani dane osobowe w postaci adresu IP, są przetwarzane w celu udostępniania strony internetowej oraz wypełnienia obowiązków prawnych spoczywających na administratorze(art.6 ust.1 lit.c RODO),
3. jeżeli korzysta Pan/Pani z odnośnika na stronie będącego adresem e-mail placówki to zgadza się Pan/Pani na przetwarzanie danych w celu udzielenia odpowiedzi,
4. dane osobowe mogą być przekazywane organom państwowym, organom ochrony prawnej (Policja, Prokuratura, Sąd) lub organom samorządu terytorialnego w związku z prowadzonym postępowaniem,
5. Pana/Pani dane osobowe nie będą przekazywane do państwa trzeciego ani do organizacji międzynarodowej,
6. Pana/Pani dane osobowe będą przetwarzane wyłącznie przez okres i w zakresie niezbędnym do realizacji celu przetwarzania,
7. przysługuje Panu/Pani prawo dostępu do treści swoich danych osobowych oraz ich sprostowania, usunięcia lub ograniczenia przetwarzania lub prawo do wniesienia sprzeciwu wobec przetwarzania,
8. ma Pan/Pani prawo wniesienia skargi do Prezesa Urzędu Ochrony Danych Osobowych,
9. podanie przez Pana/Panią danych osobowych jest fakultatywne (dobrowolne) w celu udostępnienia strony internetowej,
10. Pana/Pani dane osobowe nie będą podlegały zautomatyzowanym procesom podejmowania decyzji przez Administratora, w tym profilowaniu.
zamknij

Zajęcia popołudniowe

Drodzy Rodzice.Proszę o zapoznanie dzieci z treścią opowiadania oraz zadanie dzieciom zamieszczonych pod tekstem pytań.

"Smutne kurczątko".

Był słoneczny letni dzień.Po podwórku spacerowały zwierzęta.Kacza mama nawoływała swoje pociechy.:Kwa ,kwa pospieszcie się idziemy nad staw.

Indyk nastroszył piórka i gulgocząc przeganiał koguta,który podjadał ziarenka pszenicy: to moje ,uciekaj stąd gul, gul, gul.

Żółciutkie kurczątka naśladowały mamę kwokę,która rozgrzebywała ziemię w poszukiwaniu przysmaków.

Śliczne były.Puszyste,małe kłębuszki z pomarańczowymi dzióbkami.Jeden malec różnił się od pozostałych.Był smutny.Trzymał się z dala od rodzeństwa, jakby się czegoś obawiał.

- Jest!.Znalazłam tłustego robaczka!.Do mnie dzieciaki! - zagdakała kwoka.Oczywiście wszystkie kurczątka przybiegły i rozpoczęły bój o ten wyszukany smakołyk.Przydeptał też nasz smutny maluch.Kuśtykał  powoli , śmiesznie przeskakiwał z nogi na nogę, podpierając się skrzydełkiem.

- Ja też chcę - piszczał.

- Ale wymyślił. Wygrzeb sobie drugiego  - dogadywał mu braciszek Żółtobrzuszek i odpychał od zdobyczy.

Później kurczątka bawiły się w berka, biegały za mamą.

- Ty się nie bawisz, nie potrafisz - mówiły i odpychały  kulejącego brata.

- Masz krótszą nogę, nie dla ciebie takie zabawy.

Utykając  Stroszypiórek (bo tak właśnie miało na imię  smutne kurczątko) opuścił głowę.

- Przecież to nie moja wina ,że mam jedną nóżkę krótszą - wyjaśniał. Popłakiwał cichutko.Tuląc się do mamy.Było mu bardzo smutno.Nikt nie chciał się z nim bawić, każdy go wyśmiewał.

I właśnie wtedy nad podwórkiem zaczął  krążyć jastrząb.Był głodny i zamierzał porwać tłuste kurczątko..Kwoka nie zauważyła niebezpieczeństwa ,a zajęte zabawą maluchy nie przypuszczały, że grozi im coś złego. Stroszypiórek przycupnął pod płotem i przyglądał się zabawie rodzeństwa..Dostrzegł groźnego ptaka.

- Pi , po ! .Jastrząb!.- wrzeszczał - Uciekajcie!!!

Kura poskoczyła na równe nogi i rozkładając skrzydełka, chowała swoje dzieci.Żółtobrzuszek nie zdążył  uciec.Potknął się o wystający  z ziemi korzeń i pojękiwał leżąc na trawie.Jastrząb zniżył  lot.

- Mam cię!!!- wołał.

Straszypiórek nie namyślał się długo, skoczył bratu na pomoc.Kuśtykając , podskakując i trzepocąc skrzydełkami podbiegł do Żółtobrzuszka.Narobił przy tym tyle hałasu, że zaalarmował Kruczka, który głośno ujadając , rzucił się w stronę napastnika.

Kurczątka były uratowane.To Stoszypiórek ,mały bohater z krótszą nóżką uratował  rodzeństwo  .Mama gładząc go po głowie, chwaliła przed wszystkimi mieszkańcami zagrody .Żółtobrzuszek zaś wykopywał  dla niego najsmaczniejsze robaczki. .No i oczywiście nikt już nie wyśmiewał go z powodu krótszej nóżki.

2.Struszypiórek - bohaterem - rozmowa z dziećmi na temat opowiadania Próba znalezienia odpowiedzi na pytania:

- jak zachowywało się  względem Sruszypiórka jego rodzeństwo?

- co może zrobić rodzeństwo Struszypiórka , by ich brat nie był już dłużej smutny?.

- dlaczego Struszypiórka można nazwać prawdziwym bohaterem?.